Anoreksja problem ciała czy psychiki ?

Pożywienie
służy nam do tego, abyśmy zaspokajali swoje potrzeby żywieniowe. Kiedy czujemy
głód, jemy, aż do uczucia sytości. Jedzenie sprawia nam przyjemność, często
jemy dla towarzystwa, uroczystymi posiłkami świętujemy różne okoliczności, czy
też wynagradzamy się nawzajem. „Przez żołądek do serca” – często właśnie
posługujemy się jedzeniem, aby okazać nasze uczucia. Jak widzimy, jedzenie
odbywa bardzo ważną rolę w naszym życiu, poza zaspokajaniem naszych potrzeb
życiowych. Co wtedy, kiedy nasz stosunek do pożywienia się zmienia, kiedy nagle
staje się naszym wrogiem?
Zaburzenia odżywiania, to grupa chorób, które są ściśle powiązane ze sposobem żywienia, oraz z własnym wyglądem i
masą ciała. Do zaburzeń dochodzi wtedy, gdy to nadmierne zainteresowanie
przeradza się w obsesję. Zaliczamy do tej grupy anoreksję (anorexia nervosa, jadłowstręt psychiczny). To
choroba śmiertelna, ponieważ styl życia reprezentowany przez anorektyków
doprowadza do niedożywienia, wyniszczenia, a w dalszej konsekwencji do śmierci.
Czy anorektycy są sami sobie winni, bo ulegli modzie lub presji środowiska? A
może to ofiary choroby, na rozwój której nie mieli wpływu?
Ciężko jest podważać brak jakiegokolwiek wpływu mediów na kreowanie nowej
definicji piękna, czy idealnej figury. Coraz częściej spotykamy się z
wychudzonymi modelkami, czy modelami na wybiegach, plakatach, w czasopismach.
Spotykamy się nawet z zabawkami lalkami, których uroda, sylwetka są nadmiernie
wyidealizowane. Dzieci już od najmłodszych lat, potrafią nabrać wyobrażenia
perfekcyjnego wyglądu i chęci bycia takim jak ich idole. Na pewno nie są to
bezpośrednie przyczyny rozwoju tej choroby, ale mogą być
kołem napędowym, przez zafałszowane wyobrażenie prawidłowego wyglądu. Jest to
szczególnie ważne, ponieważ anoreksja zaczyna dotykać osób w coraz to młodszym
wieku.
Środowisko w jakim się znajdujemy ma wpływ na nasze zachowanie, na to kim
jesteśmy. Nie jest rzadko spotykaną sytuacją, w której osoby otyłe nie są
akceptowane przez otoczenie. Także w środowisku dzieci bogatych, lepiej
ubranych i wyglądających, nie toleruje się „tych gorszych”. Osoby, które są
poniżane, nieakceptowane przez swoich rówieśników, często całą złość przenoszą właśnie na cechę, która wywołała ich problem.
Nie znoszą tego, że są otyłe, obwiniają swój wygląd, a nie swoje otoczenie,
którym brakuje tolerancji dla innych. Znów, należy podkreślić, że środowisko
nie jest bezpośrednią przyczyną, ale może „popchnąć” w tym kierunku. Taka osoba
czuje potrzebę dowartościowania, tak więc często błędnie wybiera drogę
odchudzania się, myśląc, że nowy wygląd zmieni ich życie na lepsze.
Przyczyn zaburzeń odżywiania może być wiele. Jednak najczęściej pojawiające się
to:
- Konflikty
w relacjach rówieśniczych - Wysoka
potrzeba osiągnięć - Osobnicze
wyobrażenie prawidłowego wyglądu - Trudna
sytuacja życiowa - Izolacja
społeczna.
Czynnikami
podtrzymującymi chorobę mogą być: satysfakcja wynikająca z kontroli nad własnym
ciałem, poczucie władzy, wyjątkowości.
Jak widzimy podstawę anoreksji stanowi zazwyczaj niska samoocena, wywołana
problemami domowymi, czy też środowiskowymi. Nakładanie się kolejnych zmagań
życiowych, zwiększa prawdopodobieństwo występowania tej choroby.
Rozpoznanie anoreksji jest bardzo istotne, ponieważ im wcześniej zostanie
zdiagnozowana, tym mniejsze są szkody wyrządzone dla organizmu i łatwiej
powrócić do równowagi zdrowotnej. Oto kryteria, które bierzemy pod uwagę przy
rozpoznaniu anoreksji (Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób i Problemów
Zdrowotnych):
- Utrata
masy ciała wynosząca co najmniej 15% od prawidłowej lub należnej masy
ciała; brak przyrostu masy ciała u dzieci rozwijających się - Zamierzona
utrata masy ciała, w wyniku głodzenia się i unikania posiłków, które
według chorych są zbyt kaloryczne; - Nieprawidłowa
samoocena własnego ciała; stwierdzenie u siebie otyłości podczas jej
braku; - W
wyniku złej samooceny narzucenie sobie zbyt niskiej masy ciała i bezwzględne
dążenie do tego celu; - Zaburzenia
endokrynne.
Oprócz wyżej wymienionych kryteriów występują objawy towarzyszące, takie jak: wycieńczające ćwiczenia fizyczne, stosowanie środków przeczyszczających, doskonała wiedza na temat kaloryczności produktów, noszenie obszernych ubrań, nadmierne odczucie zimna.
Każda osoba cierpiąca na anoreksję ma swój schemat, swoje reguły, według których żyje. Wyznaczają sobie konkretne cele, konkretną masę ciała, czas w jakim muszą ją osiągnąć, suma kalorii na dobę, oraz w jaki sposób się „ukarać”, w razie złamania jednej z zasad. Takie reguły to „wewnętrzne” postanowienia, natomiast „na zewnątrz” objawia się to bardzo rygorystyczną dietą, która zazwyczaj nie przekracza 1000 kcal. Trudno jest określić średnią kaloryczność stosowanych przez anorektyków diet, ponieważ każda osoba wybiera sobie swoją drogę odchudzania. Uzależnione jest to też od aktywności fizycznej w danym dniu, także od nastroju, który z kolei związany jest z sukcesem (spadkiem masy ciała) lub porażką (wzrostem masy ciała lub utrzymanie się na danym poziomie). W obu przypadkach, zazwyczaj następuje zwiększenie rygoru diety. Utrata masy ciała daje satysfakcję z widocznych efektów i motywację do dalszych działań, czyli zwiększają rygor diety. Natomiast przybranie masy ciała wywołuje złość i chęć ukarania siebie, co również przekłada się na zaostrzenie zasad odchudzania. Jest to „błędne koło” bez innego wyjścia, jak niekończące się odchudzanie.
Każda osoba cierpiąca na anoreksję, bezwzględnie powinna być poddana leczeniu. Najbardziej efektywna jest praca zespołowa dietetyka, psychologa i lekarza. Ważne jest przejęcie kontroli nad dotychczasowymi nawykami żywieniowymi oraz przywrócenie prawidłowej masy ciała. Musimy pamiętać, że ta choroba rozwija się „po cichu”, zazwyczaj jeszcze przy prawidłowej masie ciała. Podkreślmy jeszcze raz – anoreksja to choroba śmiertelna. Czynników predysponujących do tej choroby jest w naszym życiu coraz więcej, tak jak i osób cierpiących na anoreksję.
Podsumowując, anoreksja to choroba psychiki. Osoby na nią cierpiące, to ofiary dzisiejszych problemów związanych z nieprawidłowymi relacjami społecznymi, oraz towarzyszącą niską samooceną. To osoby z nieprawidłowym wyobrażeniem idealnej sylwetki, przy jednoczesnym utwierdzaniu przez media, że nadmierne wychudzenie jest pożądane. To osoby, których życie jest zagrożone.
Nasze tempo życia jest coraz szybsze, w coraz krótszym czasie chcemy osiągnąć więcej. Nie każdy ma w sobie tyle siły, aby w tym wytrwać, aby nadążyć. Ważne jest, abyśmy nie zamykali oczu na problemy innych, oraz umiejętnie reagowali w razie takiej potrzeby.
Anna Ciulkin