Kiedy na dworze panuje mróz, a sam szary widok z okna powoduje u nas dreszcze, pamiętamy o ciepłych ubraniach, czapkach i szalikach. Oprócz zmian w szafie warto pomyśleć o wprowadzeniu do diety potraw, które działają rozgrzewająco. Istotne jest, iż te rozgrzewające składniki diety poprawiają funkcje układu odpornościowego. Warto więc urozmaicić swój jadłospis, aby nie marznąć i uniknąć niepotrzebnych infekcji.

Na pierwszym miejscu powinniśmy pamiętać o tym, że w okresie zimowym nasze zapotrzebowanie na energię wzrasta. Dzieje się tak dlatego, że nasze zapasy energetyczne są dodatkowo wydatkowane na termogenezę, czyli proces utrzymania prawidłowej temperatury organizmu, kiedy przebywamy w niskich temperaturach. Nie należy jednak przesadzać z potrawami wysokoenergetycznymi, gdyż zwiększony apetyt na takie potrawy może skutkować zbędnymi kilogramami wiosną.

Odpowiednie produkty, przyprawy i napoje to trzy elementy, które wpływają na rozgrzewające działanie tego co jemy. Dla ułatwienia przedstawimy propozycję jadłospisu, który idealnie się sprawdza w zimowe dni.
Rano kiedy wstajemy z łóżka, często czujemy już pierwszą różnicę temperatur, zaraz po odsłonięciu kołdry. Warto jako pierwszą czynność napić się gorącej wody lub mleka. Napój można urozmaicać sobie dodatkiem jednej łyżeczki miodu. Żołądek rozgrzeje się i w krótkim czasie poczujemy przyjemne uczucie ciepła, a także przyspieszymy procesy trawienne. Zalecane jest, aby większość posiłków w ciągu dnia była ciepła, dlatego warto zadbać o to, aby pierwsze śniadanie również było ciepłe. Co również istotne, pierwsze śniadanie powinno być syte, czyli na przykład ryż lub kasza manna na mleku, czy gęsta owsianka z ulubionymi dodatkami, takimi jak suszone owoce, orzechy. Słodkie przyprawy, które nadadzą rozgrzewającego efektu potrawy to cynamon, imbir, goździki. Możemy je dodawać do potraw, a także do kawy czy herbaty. Nadadzą nie tylko wyjątkowego smaku, ale i wzmocnią efekt ciepła. Na śniadanie mogą składać się również kanapki, na przykład z piekarnika, z dodatkiem cebuli, czy czosnku – rozgrzewają, a także mają wpływ na poprawę odporności organizmu. Inną potrawą spożywaną na gorąco, gdzie można uwzględnić wyżej wymienione cenne dodatki jest jajecznica, czy omlet. Oprócz składników rozgrzewających, można tu dodać wiele innych warzyw, w zależności od preferencji. Pieczywo jakie powinniśmy wybierać to pełnoziarniste razowe. Ważne, aby śniadanie miało objętość, przy której poczujemy sytość, ale nie przejedzenie.

Gdy nasz drugi posiłek jemy poza domem, warto na drogę zabrać ze sobą ciepły napój w termosie lub kubku termicznym. Zalecane jest również, aby bezpośrednio po pokonaniu drogi z domu do miejsca docelowego od razu również napić się gorącej herbaty czy kawy. Drugie śniadanie raczej nie powinno składać się z chłodnego jogurtu, słodyczy, czy produktów wyciągniętych bezpośrednio z lodówki. Jeśli nie mamy możliwości zjedzenia ciepłego posiłku, jeśli to możliwe wyciągnijmy śniadanie z lodówki 30 minut przed spożyciem. Zalecane są również gorące napoje pomiędzy posiłkami, na tyle ile to możliwe. Ważne jest, aby w ciągu dnia wypić co najmniej 2 litry płynów.

Na obiad zalecane są zupy z dużym dodatkiem warzyw, na przykład z dodatkiem imbiru, chili, curry. Są sycące, rozgrzewające i wzmacniające odporność dzięki właściwościom przypraw. Przy doborze produktów na drugi posiłek obiadowy warto kierować się zawartością węglowodanów złożonych. Podczas trawienia wzmocnimy efekt termogenezy, a także na dłużej odczujemy sytość po posiłku. To znaczy, że powinniśmy wybierać ciemne kasze gruboziarniste, brązowy ryż, makarony razowe. Kolejnym ważnym składnikiem diety jest białko, warto tutaj urozmaicić jadłospis soją i warzywami roślin strączkowych. Te produkty królują w dietach wegetariańskich, ale świetnie się sprawdzają jako urozmaicenie każdej diety. Ze względu na wysoką zawartość pełnowartościowego białka mogą zastępować potrawy mięsne. Z dodatkiem czosnku, papryki, pieprzu wpłyną korzystnie na układ odpornościowy działając odkażająco i antybakteryjnie. Oprócz tego wywierają pozytywne na układ krwionośny. Obniżają nie tylko ciśnienie tętnicze krwi, ale także obniżają stężenie cholesterolu, co chroni przed rozwojem miażdżycy.

Podwieczorek i kolacja powinien również opierać się na składnikach, o których jest mowa powyżej. Istotna jest regularność posiłków. Nie zapominajmy także o aktywności fizycznej, która nie tylko podwyższa ciepłotę ciała, przyspiesza metabolizm, ale i pozwala zadbać o prawidłową sylwetkę ciała.

Produkty, które mają działanie wychładzające to surowe, o kwaśnym smaku warzywa i owoce. W przypadku owoców, głównie chodzi tutaj o cytrusy. Aby podtrzymać efekt rozgrzewający nie powinniśmy pić wychłodzonych napojów i zimnych dań. Z gorących napojów na okres zimy powinniśmy wykluczyć napary z mięty, czy rumianku, ponieważ mogą wzmagać odczucie zimna.

Anna Ciulkin